|
Forum Dyskusyjne ZNP ZG Ośrodka Usług Pedagogicznych i Socjalnych Filia w Katowicach - Placówka Związek Nauczycielstwa Polskiego ZG OUPiS
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacko
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:40, 16 Kwi 2014 Temat postu: klimaty i nie tylko |
|
|
Czy jest wymóg przeprowadzania szczelności instalacji gazowej w domach jedno i wielorodzinnych. Co jaki okres według przepisów trzeba to wykonywać ? prawdzenie szczelności przeprowadza się co rok. Konsekwencję ponoszą wszyscy i są zobowiązani do przeprowadzenia takiego przeglądu. Wnoto próbę szczelności wykonuje się przed oddaniem instalacji do eksploatacji i po naprawie [link widoczny dla zalogowanych].
Pesteś zobowiązany do corocznej kontroli szczelności instalacji gazowej. Wykonuje ją technik z uprawnieniami E + D
Tylko taki ktoś ma prawo wystawić protokół szczelności.
Do przestrzegania wykonania takiej próby jest właściciel budynku. Wykonuje się ją w domach wielorodzinnych zawsze, natomiast w jednorodzinnych... któż to wie. Jednak odpowiedzialność za brak protokółu może być bolesna. Przegląd instalacji [link widoczny dla zalogowanych]elektrycznej natomiast, wykonuje się co 5 lat. Przegląd instalacji gazowej - szczelność. Kare ponosi zarządca(spółdzielnie, wspólnoty itp)/właściciel nieruchomości jeżeli akurat skontroluje go dozór techniczny. O bezwladzie i tepocie urzedniczej amerykanskich sluzb granicznych mozna pisac tomy. Ogranicze sie tylko do kilku przykladow, bo znajda sie „Przyjaciele Ameryki”, ktorzy beda chcieli wyslac mnie na reedukacje na Kube.
Pracuje w USA od 10 lat na podstawie wizy, uprawniajacej obywateli Kanady do pracy w USA. W niedawnej przeszlosci byla ona wystawiana corocznie. Aby ja otrzymac nalezalo przedstawic dyplom ukonczenia MS lub PhD oraz chec instytucji amerykanskiej do zatrudnienia delikwenta. Poczatkow bylo to dosc proste, byly to czasy poznego Clintona. Potem przyszedl GWB i 911. Pozornie prosta czynnosc urzednicza (sprawdzenie dossier delikwenta w komputerze i dokumentow, w tym indeksu wystawionego przez uczelnie) zamienila sie w obowiazek przedstawienia „dyplomow”. Nie bylem jedynym w kolejce. Spotykalem ludzi przynoszacych oprawione w ramki dyplomy wielkosci A2.
Charakterystyczna byla zmiana charakteru odprawy granicznej. To, co w przeszlosci bylo czcza formalnoscia jest codzienna procedura przeszukiwania samochodow i drobiazgowych pytan, co przekraczajacy granice wiezie ze soba, lacznie z kanapka lunchowa i owocami. Zmiana prezydentow w Bialym Domu niewiele w tym pomogla. Moze nawet pogorszyla ogolna atmosfere.
Właścicieli domków jednorodzinnych nie skontroluje dozór ale dla własnego bezpieczeństwa każdy powinien robić okresowe przeglądy zwłaszcza jak instalacja jest stara i skręcana.
Owszem, próbę przeprowadza się CO ROK. U mnie rzeczywiście tak jest a ostatnio nawet te pomiary wykonuje inżynier (technik odpowiedniej branży chyba też ma takie uprawnienia). [link widoczny dla zalogowanych] Oczywiście nie jest to tzw. próba ciśnieniowa (sprawdzanie przez trójnik odpowiednio czułym manometrem), lecz za pomocą specjalnego przyrządu - lokalizatora nieszczelności, którym kontrolujący sprawdza gazomierz, miejsca połączeń rur (kształtki), śrubunki, zawory gazowe, kuchenkę, piecyk łazienkowy (i termę, jeśli jest) a co pewien czas także całe rurociągi [link widoczny dla zalogowanych] (zwłaszcza spawy).
Czy do zrobienia tego trzeba mieć jakieś specjalne uprawnienia ?
A propos wielkiej batalii na temat tego, kto ma jechać i gdzie, która sę teraz odbywa. Czytałem kilkakrotnie takie opinie, „że prezydent jechać nie powinien, bo na szczycie nie będą poruszane kwestie na których się zna”. Pytania jakie mi się automatycznie nasunęły: Na czym zna się pan prezydent? A na czym pan premier? Kto to ustala? I czy w ogóle ma to znaczenie, bo i tak powinni mieć od trudnych spraw ekspertów, wiedzących wiele więcej niż zwykły (nawet na wysokim stanowisku) polityk? Droga pani, proszę wziąć się do pracy, a nie wyciągać jakieś tam Kownackiego. W miejscu [link widoczny dla zalogowanych]
powinna się znaleźć wnikliwa, obiektywna analiza wydarzeń związanych z próbą odwałania zarządu PZPN. Wysłuchałem Pani porannej rozmowy z prof. Safjanem, który oddalał jakiekolwiek wątpiwości konstytucyjne dotyczące relacji premier – prezydent. W szczególności dowodził, że to ustalona przez rząd linia polityki zagranicznej jest bezwzględnie obowiązująca i prezydentowi nie wolno prezentować innej.
Może Pani równie dowcipnie ocenić moje zdanie jak zechciała skomplementować min. Kownackiego, tym niemniej zdecydowałem się je zaprezentować bowiem oceniam pewność z jaką tą opinię prezentował za nieuzasadnioną.Kazdy kto w Ameryce byl wie, ze dlatego w Ameryce w przeciwienstwie do powiedzmy Danii albo Szwecji jest porzadek bo w USA z prawem nie ma zartow!
Przekonal sie o tym np. OJ Simpson, ktory w roku 1994 został oskarżony o zabicie swojej byłej żony, Nicole Brown, oraz kelnera z restauracji „Mezzaluna”, Rona Goldmana a został uniewinniony z zarzutu podwójnego morderstwa przez ławę przysięgłych w 1995.
Albo Jackson i jego zabawy z dziecmi.
Drogi gospodarzu mozem bysmy juz skonczyli z tworzeniem bajek po wyjatkowym kraju nad Potomakiem.
Obecnie USA jest jednym z krajów w którym wykonuje się najwięcej egzekucji; wyprzedzają je Chiny, Iran i Wietnam.
Krajem, który wykonał najwięcej udokumentowanych egzekucji na nieletnich przestępcach jest USA (19 przypadków od 1990 roku).
\
Nie ma zartow z USA:
W Minnesocie nielegalne jest, by mężczyzna miał stosunek seksualny z żywą rybą.
W Detroit nie wolno parom kochać się w samochodzie, chyba że fakt ma miejsce, gdy auto jest zaparkowane na terenie prywatnym, należącym do tej pary.
W Oxford (Ohio) jest nielegalne, by kobieta zdjęła swe ubranie, stojąc przodem do obrazu, na którym jest mężczyzna.
(Kentucky): Żadna kobieta nie powinna pojawić się w stroju kąpielowym na autostradzie w tym stanie, chyba że jest ona eskortowana przez co najmniej dwóch oficerów policji.
Jedyną akceptowalną w Waszyngtonie pozycją seksualną jest pozycja misjonarska. Każda inna pozycja jest uważana za nielegalną.
W Michigan kobiecie nie wolno obciąć jej własnych włosów bez przyzwolenia małżonka.
W Ventura County (Kalifornia) koty i psy nie mogą uprawiać seksu bez zezwolenia.
Prawo w Fairbanks (Alaska) zabrania łosiom stosunków seksualnych na ulicach miasta.
W Kingsville (Texas) istnieje prawo zabraniające świniom stosunków na terenie lotniska.
W stanie Texas jest niedopuszczalne, by dwóch mężczyzn uprawiało seks oralny lub analny i jest to traktowane jako sodomia. To samo prawo nie ma zastosowania dla par damsko-męskich przejawiających tą samą aktywność.
W Romboch (Virginia) jest nielegalne uprawianie miłości przy włączonym świetle.
W stanie Utah seks ze zwierzętami (oprócz uprawianego dla osiągnięcia korzyści majątkowych) nie jest uznawany za sodomię i jest legalny.
Wszędzie w USA jest nielegalne użycie niebezpiecznych dla życia gatunków zwierząt (z wyjątkiem owadów) na publicznych lub prywatnych przedstawieniach lub wystawach ukazujących seks między różnymi gatunkami.
W Carlsbad (Nowy Meksyk) jest legalne, by pary uprawiały seks w zaparkowanym samochodzie w czasie ich przerwy obiadowej, ale samochód musi mieć zaciągnięte zasłony, by powstrzymać obcych od zerkania do środka.
W cichym miasteczku Connorsville (Wisconsin) jest nielegalne by mężczyzna strzelał z pistoletu w momencie gdy jego partnerka przeżywa orgazm.
W stanie Waszyngton istnieje prawo zabraniające pod każdym względem seksu z dziewicą (odnosi się ono także do nocy poślubnej).
Prawo w Tremonton (Utah) zabrania kobiecie seksu z mężczyzną podczas jazdy sanitarką. W przypadku złamania tego prawa, oprócz procesu sądowego, nazwisko kobiety zostanie opublikowane w lokalnej gazecie. Mężczyzna przy tym nie naraża się na żadną karę.
W Seattle (USA) młodym panienkom zakazano siadać na kolanach swoich sympatii w publicznych środkach lokomocji. Złamanie tego zakazu grozi karą więzienia do pół roku.
- W Cleveland (Ohio, USA) prawo zakazuje kobietom nosić obuwie ze skóry, by mężczyźni nie oglądali ich nóg odbijających się w wypastowanych butach.
- W miejscowości Tuscon (Arizona, USA) nie wolno kobietom nosić spodni. Mężczyznom nie wolno nosić szelek w Nogalcs (Arizona), a obcisłych spodni w Delaware (Connecticut)
- Podrywanie kobiety na ulicy w Little Rock (Arkansas, USA) grozi miesiącem
więzienia.
W Maine (USA) zabronione jest słuchanie w niedzielę radiowych audycji rozrywkowych. Dzień ten rezerwuje się bowiem dla psalmów i utworów muzyki klasycznej.
„współdziała, czuwa, strzeże”
Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, co oznacza w Konstytucji zwrot `Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem’
Najpierw zapoznajmy się z grupą synonimów wyrażenia `współdziałanie’. Nalezą do niej takie słowa jak; współpraca, kooperacja, udział, wkład, partnerstwo, równorzędność. Im podporządkujmy poszukiwanie czy w Konstytucji nie występują zwroty sprzeczne z powszechnie rozumianym znaczeniem tych słów, [link widoczny dla zalogowanych] kontekście wyrażanej obecnie opinii, jakoby Prezydent mógł być wyłączony z roli aktywnego podmiotu polityki zagranicznej a zadania te przynależą do samodzielnych kompetencji drugiego organu władzy wykonawczej.
Co więc mówi Konstytucja w zakresie polityki zagranicznej spełnianej przez ten właśnie organ.
Poruszamy się w zakresie rozdziału VI Konstytucji mówiącym o Radzie Ministrów. Już na początku tego rozdziału czytamy, że `Rada Ministrów prowadzi politykę( ) zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej’, w szczególności
sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie stosunków z innymi państwami i organizacjami międzynarodowymi. Nie znajdujemy tu uzasadnienia dla kwestionowania uprawnień Prezydenta do odgrywania równoprawnej roli w polityce zagranicznej. Użyte bowiem w tym rozdziale określenie `prowadzi’ w odniesieniu do całej Rady Ministrów nie może oznaczać, że każdy z ministrów ponosi merytoryczną odpowiedzialność za skutki tej polityki.
Indywidualną odpowiedzialność przed sejmem ponoszą ministrowie jedynie w sprawach należących do ich kompetencji. Tak więc pełną odpowiedzialność, skutkującą postawieniem przed [link widoczny dla zalogowanych] zakresie polityki zagranicznej ponoszą; Prezydent, Premier i Minister Spraw Zagranicznych, nie Rada Ministrów przecież.
Dlatego określeniu `prowadzi’ trzeba nadać znaczenie raczej jako technicznych czynności dla sprawnej realizacji woli tych, którzy za tą politykę ponoszą największą (pełną) odpowiedzialność.
Ze względów j/w podobnie trzeba rozumieć określenie `ogólne kierownictwo’. Rozważyć można jeszcze z tego punktu widzenia pkt.10 ust.4art.146 Konstytucji, który mówi, że RM zawiera umowy międzynarodowe wymagające ratyfikacji oraz zatwierdza i wypowiada inne umowy międzynarodowe.
Przede wszystkim mamy tu rozróżnienie na umowy wymagające ratyfikacji i nie wymagające takowej. W uproszczeniu przyjmijmy, że te drugie to te, które nie zagrażają suwerenności i bezpieczeństwu państwa. Tutaj Konstytucja zwalnia Prezydenta od czuwania.
Jako strażnikowi suwerenności i bezpieczeństwa państwa Konstytucja nadała Prezydentowi nie do zakwestionowania samodzielne uprawnienie-narzędzie, tj. ratyfikowanie umów międzynarodowych zawieranych przez rząd.
Z tego wynika, że to właśnie [link widoczny dla zalogowanych] musi o współdziałanie z Prezydentem, by być wiarygodną wobec drugiej strony negocjowanej umowy międzynarodowej. Bez przekonania Prezydenta do swoich racji próby negocjacji umów międzynarodowych mogą z założenia skazywane być na porażki.
Z powyższego wynika także, że stanowisko rządu nie uzgodnione z Prezydentem a sprzeczne z jego stanowiskiem nie ma racji bytu.
Mało mnie obchodzi co Kownacki sądzi na temat Finlandii, wolałbym poważny komentarz na temat ostatniego spotkania „bliskiej zagranicy” Moskwy czyli WNP. Nie chciałbym być posądzony o złośliwość, ale czy pani wie gdzie i kiedy odbyło się?
Proszę o utrzymywanie poziomu do jakiego Polityka przyzwyczaiła nas dawniej. Zabawę w magiel może pani zostawić innym.
Ta osoba wygląda mi na materialistkę, dla której liczy się głównie pieniądz. Z manierami też nie jest za dobrze, bo po przegranym meczu z Lisicką zachowała się wobec niej nieuprzejmie. O tyle jest mi przykro, bo zetknąłem się osobiście z dziadkiem Radwańskiej, [link widoczny dla zalogowanych] mnie jak najlepsze wrażenie. Będąc już w bardzo podeszłym wieku ciągle zajmuje się młodzieżą w szkole podstawowej i zachęca ją do uprawiania sportu.więcej można się dowiedzieć o kościele, religii i używanych przez biskupów slowach na „o” aniżeli w „Tygodniku Powszechnym” czy „Niedzieli” . Do tego jeszcze pewnie dojdzie kalendarium wypędzeń szatana na najbliższym „Orliku” i formularz w „pdf” dla niezadowolonych z proboszcza, siostry zakonnej ! Księża oburzeni na Radwańską mają jednak rację – fotki „Isi” są synonimem tandety i bezguścia. Śp. Helmut Newton zapewne lepiej by podyrygowal Radwańską niż ten tandeciarz – pstrykacz. Pan i Panu podobni maj teraz okazję żeby dokopać dziewczynie [link widoczny dla zalogowanych] w basenie z pilkami do tenisa a honorujecie CHAMA który nawoluje do dorżnięcia watahy co w kontekście opisywanych na Wolyniu zbrodni jest wyjątkowo ponure. Do tego te cytaty z Pisma Świętego. Pan jesteś cudak² Panie Makowski. Teraz dla odmiany Panie Makowski proszę się zająć bezrobociem wśród absolwentów uczelni – żeby nie musieli glodować na „zielonej wyspie”rańskim ajatollahom przeszkadzają odkryte ramiona Shakiry, a naszym golizna Radwańskiej. Chyba jak zobaczą kawałek odkrytego kobiecego ciała, nie są w stanie normalnie funkcjonować. W dodatku mają z tego powodu poczucie winy, bo to grzech. Szczerze im współczuję. Ja mogę sobie popatrzeć bez wyrzutów sumienia i mam do tego dystans. Fotek nie szukałem, ale widziałem i wygląda zwyczajnie, jak młoda kobieta.W moim przekonaniu, ci którzy „karnie usunęli” Agnieszkę Radwańską z akcji, dali tym samym świadectwo, iż nie jest ona (akcja, nie Agnieszka) zbyt poważna. Zapowiadało się dobrze: jako zachęta do szczerości, do zaprezentowania swoich przekonań jako ważnej części siebie. Jeśli tymczasem Radwańska postanowiła co postanowiła (nie są to klasyczne „nagie zdjęcia”, bo właściwie nic takiego znowu na nich nie widać), lepiej by było, zamiast wywalać, zaprosić ją na rozmowę, zapytać: swoją wcześniejszą wiarę, czy, co bardziej prawdopodobne, uznała, iż nie kłóci się ona z propagowaniem zdrowego, sportowego stylu życia, czy jak to nazwać. Najłatwiej osądzić kogoś powierzchownie, po pozorach.
Za pozwoleniem, „Tygodnik Powszechny” to znakomite pismo o tematyce społeczno-religijnej.
Prosze zechciej zauwazc ze tygodnik „Polityka” to rowniez znakomite pismo o szerokiej tematyce, obejmujaca rowniez usytuowanie i wplyw religii, a bardziej dokladnie KK, na nasze zycie codzienne. Dlaczego zatem nie ma komentowac tego co sie dzieje w KK, a szczegolnie zachowań i procesów które maja przeciez wplyw na sposob myslenia i zachowań szerokiego grona wierzacych.
Szczerze mówiąc to zastanawiam się, kiedy pojawi się informacja, że Pani Radwańska wpłaciła na jakiś fundusz kościelny np. 100tys. pln i okaże się, że jednak aż taka niegodna nie jest i zostanie jej wybaczone ?
Chociaż mam też wrażenie, że ob. [link widoczny dla zalogowanych] przedstawiciele KK i wspomnianej akcji może i marzą, ale Pani Radwańska swój charakterek i zdanie ma, więc może dyrdymały wygadywane przez różnych takich zwyczajnie „olać”, przekonując się coraz bardziej, że można „wierzyć w Jezusa” i być potępianym przez KK
Porusza się po korcie nieestetycznie i jej mowa ciała zaspakaja potrzeby emocjonalne ludzi czujących podobnie jak ona: pospolitych z dopuszczeniem wulgarności.
Lekkie zachwyty nad urodą niekompletnie prezentującej się nago Agnieszki Radwańskiej mogą świadczyć, że nacjonalistyczne odchylenie wynosi naszą czołową tenisistkę na podium olimpijskie, na którym stawiano pięknych i sprawnych.
Można by zapytać co „takiego” mianowicie musiałoby być widać, żeby się to bezgrzesznym nie mogło wydać?
Próby kodyfikacji nagości nieprzyzwoitej są pewnie starsze od kościelnej cenzury. Słusznie zwraca uwagę, że i pismo przenajświętsze było i jest nieprzyzwoite według dzisiejszej obyczajności. Przyznam, że jest to dla mnie temat ważny, wcale nie rozrywkowy. I raczej wścieka mnie łączenie go z KK; choć i tu znalazłoby się ciekawe pytanie: czy intencją zasłaniaczy nie jest przypadkiem troska o niespowszednienie nam bodźców do prokreacji…
Nie jest to na pewno przedmiot troski kościoła eskimoskiego (jakiego bądź obrządku) – tam pewnie optoerotyka przegrywa na starcie z termofizyką (ale jakże spotęgowana musi być w takim igloo potrzeba ciepłoty bliźniego-ej… Pomijając te ekstrema geotermalne – wszystkie cywilizacje od zawsze mają z nagością problem. Weźmy choćby dzisiejszy Hollywood: liberalny w epatowaniu krwią, dynamitem, okrucieństwem; łaskawy dla zombich, wampirów i innych żałosnych gremlinów ludzkiej wyobraźni [link widoczny dla zalogowanych]
nagości pozostaje w tyle nawet za źwiążkiem radzieczkiem. Nie mam o to żalu, bo większość dzisiejszych moovie-star(uszek) lepiej żeby się szczelnie okrywała kołdrami… Rita Hayworth zdejmująca rękawiczkę jest i tak nie do przebicia…
Wracając do tenisistek, to nie miałbym nic naprzeciw, gdyby (poza wyjątkami, które zmilczę) grały na korcie w stroju pierwszych greckich olimpijczyków. Niestety nie wiem jak rozwiązać problem (dla mnie w kobiecym tenisie uporczywy) chowania do majtek piłki na ewentualny drugi serwis… Kończę, bo się boję polemik z flanki antyseksistowskiej: że czemu tylko o Szarapowej; a politycy czemu nie mieliby wskoczyć do basenu z piłeczkami, czemu marszałek senatu nie mógłby z laską
Rzucanie rakietą na korcie i kwitowanie zarzutów o co najmniej chłodne pożegnanie zwycięskiej rywalk: słowami: „A co? Miałam zatańczyć?” można opisać cytatem powściągliwej uwagi Bohdana Tomaszewskiego: „Wimbledon tego nie lubi!”
Ja Dlatego dzisiejsze stwierdzenia ministra Sikorskiego, że wystąpi do Obamy o „rozpatrzenie skorzystania z prawa łaski” wobec Polańskiego (o czym informuje np. gazeta.pl) – jest dowodem kompromitującej naiwności polskiego szefa MSZ.
Prezydent USA, który korzysta z prawa łaski w trakcie trwającego od 30 lat procesu sądowego?!
Bez wyroku?
Po ucieczce oskarżonego i ukrywaniu się przed systemem?!
Ingerując w działania niezawisłego sądu?!
Biorąc na siebie polityczne „liability” i stwarzając precedens?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacko
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:42, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
katolicka rodzina miałaby ulec zepsuciu, kiedy tylko w tym samym społeczeństwie pojawią się związki partnerskie?”
Problem w tym, że ta „kochająca się katolicka rodzina” to z reguły bujda na resorach. W takich rodzinach na próżno jest szukać prawdziwej miłości, a fakt, że dwoje ludzi jest ze sobą, wynika bardziej z faktu posiadania dziecka (tzw. „utwardzacza” związku rodzinnego). Gdy tego dziecka nie ma bardzo szybciutko „miłość” wypala się i heteoseksualność idzie w łeb. To właśnie poczucie fikcji „miłości” we własnych związkach skłania bigotów do utyskiwań na temat związków homoseksualnych, wiedzą bowiem, że związki te zaprzeczają ich wyobrażeniu miłości, którą karmią się z harlequinowskich romansideł lub prozy Mniszkówny. Boją się, że ta iluzja ich pseudomiłości pryśnie, jak bańka mydlana i wtedy nawet ich brodaty bóg z parafijnego kościółka nie będzie w stanie pomóc w odnalezieniu [link widoczny dla zalogowanych] sensu życia.
A co do eksperymentów w seksie. Nie widzę w tym nic złego, że ludzie urozmaicają swoje życie seksualne, również w kontekście homo- lub biseksualnych zabaw. Czy ktoś widzi w tym coś złego? Innych eksperymentów polski katolik również zabroni? Kiedyś wycięto w pień Templariuszy, którzy pobudzali swego Węża Kundalini, co spotkało się z ostrą reakcją Watykanu. Kto wie, może i u nas seks analny okaże się satanistyczną praktyką i, podobnie jak w jednym ze stanów USA, będzie srogo karany?
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi; Coś tam napomykasz, że o gustach się nie dyskutuje – dotyczy to też odczuć negatywnych – Ty możesz do woli zachwycać się rzeczoną sportsmenką, a mnie może się ona nie podobać.
Ale sam fakt, że ktoś [link widoczny dla zalogowanych] nie robi z tego kogoś ani trochę ładniejszego dla kogoś innego – każda potwora znajdzie swego amatora i dla niego będzie tą najpiękniejszą, ale tylko dla niego.
Jednemu podoba się Monika Bellucci – która też może się komuś nie podobać, ale nie może on powiedzieć o niej, że jest brzydka, o naszej sportsmence ktoś może tylko powiedzieć, że dla niego jest ładna. Obiektywnie jest raczej nieciekawa.
Wysoko oceniającym urodę ciała Agnieszki Radwańskiej współczuję.
Widać nie widzieli kobiecej młodej sylwetki poruszającej wiekszość mężczyzn europejskich. Atrybutów kobiecości to chłopięca Isia nie ma ubrana, a nieubrana może swojemu wizerunkowi zaszkodzić.
muratorze Polityka pisze o kościele, Tygodnik Powszechny czy Niedziela robią religijną propagandę. Stamtąd niczego dowiedzieć się nie można. Co ma tutaj rozdmuchane przez faszyzującą prawicę „dorżnięcie watachy” wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu? Czy wam się tam już wszystko miesza?
A Polacy [link widoczny dla zalogowanych] wyspie” bo sami podjęli decyzję, że olbrzymie środki skierują na budowę ponad 18 000 kościółków i ewangelizację kraju zamiast na jego rozwój, nie dziwne więc, że gospodarka upada a ludzie żyją coraz biedniej. Zawsze tak było, kiedy górę brala dewocja. Pamiętasz z lekcji muratorze? Raz nawet katolicy to państwo całkowicie zlikwidowali. Katolicki król jako jedyny w historii świata podpisał papiery likwidujące jego królestwo
Otóż, *kreacyjna księgowość*, to w tym przypadku prawdę mówiąc, szachrajska, oszukańcza, księgowość, bo polega na przesuwaniu, tych samych środków, finansowych, często wirtualnych i faktycznie, nieistniejących, z konta, na konto, z budżetu do, specjalnie, utworzonej spółki, ze spółki do innej spółki, czy agencji itd. dla uniknięcia jakichś, podatków, opłat czy zaliczenia, do jakiegoś budżetu, czy kwot, limitów itd., dla stworzenia, wirtualnego [link widoczny dla zalogowanych] przedstawienia, wyobrażenia, że wszystkie te podmioty, są wydolne finansowo, przy wykorzystaniu do tych machinacji jednych i tych samnych środków, często, też wirtualnych.
To bardzo, niebezpieczne, praktyki, to praktyki, niebezpieczne dla, naszego państwa, to praktyki niebezpieczne, dla nas, dla wszystkich Polaków.
Ze strachem przed terroryzmem współzawodniczy strach przed przestępczością, globalnym ociepleniem a jeszcze doszedl teraz strach przed kryzysem i utrata pracy.
Według badań naukowców z Columbia University w Nowym Jorku i Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii mieszkańcy USA zażywają coraz więcej leków antydepresyjnych – donosi serwis Alertnet.
Liczba przepisanych recept w 1996 roku sięgała 13 milionów. Do 2006 roku podwoiła się, i wynosi obecnie 27 mln. Lekarstwa zwykle przepisywane są gdy u pacjenta zdiagnozuje się depresję.
Znaczny wzrost używania lekarstw antydepresyjnych zaobserwowano we wszystkich grupach społecznych w kraju, amerykańskie dzieci spożywają aż 80 proc. światowej produkcji ritaliny.
Zapotrzebowanie na leki psychotropowe w USA podwoiło się w ciągu ostatnich 10 lat.
Platny urlop dla wielu Amerykanów to zaledwie 2 tygodnie rocznie, podczas gdy wielu Europejczyków moze pochwalic sie 2 miesiecznymi wakacjami.
itd.
Można, w ten sposób, oszwabić, Polaków, inwestorów a nawet, komisarzy UE. Ale to działanie, niebezpieczne i na krótką metę.
Albowiem, Gdy finansami, naszego państwa, zarządza Pan Jan Vinvent Rostowski, mamy nie tylko *kreatywną, księgowość*, finansów naszego, państwa, ale i *kreatywny* bilans, *kreatywny*, budżet państwa i zapewne, *kreatywny*, wzrost, gospodarczy.
Przypomina to, opisywane w literaturze, i przedstawiane obrazowo, w rysowanych, wiele lat temu, karykaturach, jak *kreatywnie* był traktowany, naiwny klient u przedwojennego, cwanego, wielce, kreatywnego, krawca, otóż przedstawiając [link widoczny dla zalogowanych] w lustrze, klientowi, jak pięknie, leży, na nim, uszyty dla niego garnitur, krawiec demonstrując, jaki jest piękny, garnitur, z przodu, garścią, naciąga, bezczelnie, materiał z tyłu, i na odwrót, demonstrując, szykowność, garnituru, na plecach, bezceremonialnie, naciąga, garścią, materiał z przodu.
Naiwny, spieszący się klient, widzi w lustrze same *dodatnie, plusy*, nowego, garnituru, który sobie sprawił, zadowolony, płaci cwanemu, krawcowi i wychodzi. Niestety, na raucie, na który go zaproszono, wszyscy, skrycie, śmieją się, ukazując na niego, albowiem, jego garnitur, jest, szkaradnie, brzydki, wygląda na nim, jak nierówny, [link widoczny dla zalogowanych] worek a bohater, prześmiechów, wypada w nim, gorzej, niż przysłowiowy, strach na wróble.
Dajcie nam normalnie pracować to kryzysu nie będzie. Jak ten pseudo rynkowy rząd przestanie doić Polaków to będzie nas stać na więcej. Im nasze społeczeństwo będzie bogatsze tym więcej pieniędzy będzie w obrocie na rynku , ludzie będą więcej kupować, zwiększy się popyt co spowoduje powstanie nowych miejsc pracy, a to z kolei spowoduje większe wpływy do budżetu i będzie więcej pieniędzy np. na leczenie, edukacje itd..
Prosta zasada ekonomii, ale nasz minister finansów to analfabeta ekonomiczny i dlatego mamy to co jest, czyli kreatywną księgowość.
Tak, jak ten, workowaty, szkaradny, garnitur naiwnego, klienta oszwabionego przez, pejsatego, krawca, znającego, się na, oszukańczym PR-rze i szatańczej, kreacji, wyglądają, w wyniku, kreatywnego zarządzania, finansami naszego państwa, przez Jana Vincenta Rostowskiego, gospodarka i finanse Polski.
I co się stanie gdy, takie, kreatywne, szachrajstwo zostanie wykryte ? nasza gospodarka zbankrutuje, zbankrutują i stracą jakiekolwiek zaufanie nasze firmy, a wtedy wycofają swoje środki inwestorzy,
wycofają z Polski swoje środki finansowe banki, już teraz polskie tylko z nazwy, takim bankrutom, nikt nie pożyczy, nikt nie pomoże, a przede wszystkim Ci których oszukiwano... a my nie mamy żadnego zabezpieczenia, nie mamy atrakcyjnych wysp do sprzedania jak Grecja ...!
USA to rzeczywiscie bardzo purytanski i restrykcyjny kraj. Spedzilem jakis czas w swiatowej stolicy mormonow, czyli Salt Lake City. Alkohol dostepny byl jedynie w sklepach monopolowych (liquor stores). W srodku dyzurowal policjant. Za samo wejscie osoby ponizej 21 roku zycia grozil mandat w wysokosci 500$. Zakupiony alkohol mozna bylo legalnie przewiezc tylko w bagazniku. Co do papierosow, to na kazdej stacji benzynowej byla naklejka ze zdjeciem starszej pani i podpisem – sprawdzamy id kazdemu, nawet jej. Pamietam rowniez, ze zle widziane bylo noszenie na plywalni slipkow typu speedo. Amerykanie uwazali chyba ze odslaniaja zbyt duzo, bo cale uda i obowiazujacym dress codem byl spodenki do kolan. Pewnie jeszcze wiele by sie znalazlo takich historii, w kazdym badz razie wbrew stereotypom to nie jest panstwo bezgranicznej wolnosci i permisywizmu.
Wówczas, będziemy, mieli, kreatywne ale wirtualne , [link widoczny dla zalogowanych] wynagrodzenie za pracę, kreatywne ale wirtualne, emerytury i renty, wirtualne oszczędności... Byłem w '95 nad Jeziorem Żarnowieckim, potem 3 razy w Kostrzynie. Za pierwszym razem było 2 może 4 tys. osób kolejne razy w Kostrzynie to chyba ok. 200 tys osób. Klimat inny wtedy i potem, nie wiem, jak to jest jak jest 400 tys. osób. Ale wszelkie doświadczenia z tą imprezą mam rewelacyjne. Bardzo fajna muzyka (również na małej scenie), rewelacyjna, cudowna atmosfera, zajebiści ludzie. I to wszystko za darmochę, przy tanim piwie. Ma rację Spięty, że komitywa hipisowska. Byłem w 2005r. na ich występie z Powstaniem Warszawskim. Rewelacja. Mnie Woodstock naznaczył na resztę życia. Daje radosc wielu wielu ludziom, albo poprzez rock&rolla, albo poprzez ratowanie ludziom zycia. Ma w sobie charyzme i madrosc, i to polaczenie przynioslo sukces, przyciagnelo do niego zdolnych ludzi, ktorzy pomagaja mu to wszystko organizowac. Cholera, w Polsce jest wielu malkontentów, hejterow, frustratów, ludzi zakompleksionych, którzy potrzebują sie na gwałt dowartościować poprzez plucie na lepszych od siebie, ale tutaj nie tyle każdy [link widoczny dla zalogowanych] z nich, ile wszyscy razem nie dorastają Owsiakowi do piet. "twarz" niejakiego Glacy ze Sweet Noise pamiętam jak do teraz i nigdy nie zapomne jak będąc liczną brygadą na koncercie Black Sabbath i Helloween w Spodku w Katowicach był ten pokurcz ze swoim gównianym ,marnym zespolikiem zbłaznił się totalnie gdy rozebrał się na scenie i zaczął skakać po niej na waleta ze swoim gołym , chudym każdy [link widoczny dla zalogowanych] dupskiem , publika była tak podkorwiona że w pajaca zaczęły lecieć różne przedmioty , i hasła typu wypie...j ,gdyby popajacował jeszcze chwilę mógłby wyjechać ze Spodka na noszach , pajac. Jedyny "jasny" punkt tego spędu to chyba Anthrax i coś jeszcze , ciekawe ile pograją 5 minut? Równie dobrze można przenieść jarocin do McDonaldsa . Owsiak zrobił komercyjną impreze nie mającą nic wspólnego z kontrkulturą. I jakim prawem nazwał on to Woodstock? Teraz każdy może kupić sobie swój woodstock i tym zabić te ideały dla których powstał. To właśnie robi owsiak - bezideowy sped który został sprowadzony tylko do chlania i taplania się w błocie. Idei nie ma tam żadnej. Buntu jeszcze mniej skoro ci ludzi epotrafią wysłuchac prezydenta RP na festiwalu który nosi nazwe Woodstock. Ktoś sobie wyobraża aby na tamten dawny każdy [link widoczny dla zalogowanych] Woodstock przyjechał prezydent popierający wojnę w Wietnamie czy iraku? A ci idioci bija mu brawo... Bylem tam wielokrotnie i pewnie kiedys znow pojade. Jedni wola dyskoteki a inni festiwale. W obu przypadkach leje sie alkohol, pali trawe itp. ale na Woodstocku ciezej dostac po gebie mimo, ze wiecej ludzi. A przecwinicy zawsze znajda jakis argument (niekoniecznie racjonalny) zeby wbic szpile.
Słońce Peru, niech zabierze swoich kolesi z POWSI i PSL, "swoją silną drużynę", Palikota i jego ferajne i niech tam zostana na zawsze...
Zespół z Bułecką w składzie zleceważył przepisy prawa US .Poseł Brudziński w porannej audycji u MO ,bronił Podhalan przed leceważeniem ze strony slużb granicznych US (kolejnym jak Polacy głoszą ) ,
Bułecka i Brudziński zajeli w mediach Polskich niezasłużone podium obrońców ,no bo czego ?!. Mam za soba ponad 20 lądowań i startów na amerykańskich lotniskach ,dalej mam ważną wizę,żadnych poblemow po drodze . Wiec można !
Potwierdzam ,iż wypicie piwa w lokalu po skończonym 21 roku życia jest okazją do świetowania tego dnia.
To łączy się z lustracją – było wiadomo, że jest na liście Nizieńskiego i wystarczyło, żeby wystąpiła o status osoby pokrzywdzonej. miała na to sporo czasu. SB-kom jako świadkom przed sądem raczej nie wierzę. Kryją swoje kontakty (i dobrze – tak powinni postępować prawdziwi pracownicy [link widoczny dla zalogowanych] jak i dziennikarze – kryc źródła). To jeszcze jeden argument za tym, by lustracja była powszechna, lub akta jawne (szeroko rozumianych osób publicznych – bez spraw obyczajowych), wówczas nie byłoby tego całego cyrku. Olszewski milczał, milczał (w innych przypadkach „zapinał” np. o kasacji), aż tu sobie przypomniał. cieekawe dlaczego.
„egzekutorzy stawiali pod ścianą jednego księdza za drugim [...] bez prawa do obrony” Życie Warszawy pokazało artykuł, wydrukowało jego wypowiedź itd. Mówienie o braku prawa do obrony to po prostu mówienie nieprawdy. Czy w Niemczech, albo w Czechach jest sąd lustracyjny? Zdaje się, że wystarczają sądy powszechne. U nas powinno być tak samo [link widoczny dla zalogowanych]
Nie traktujmy ludzi jak dzieci, albo jak kretynów. Ludzie potrafią wyciągnąć wnioski. Np. jeżeli ktoś się załamał, a potem pozbierał – nie sądzę, by z tego powodu spotkał taką osobę ostracyzm.
Moim zdaniem naruszane są czyjeś interesy i robione jest zamieszanie. Prawo rzymskie każe przyjrzeć się – kto ma z tego korzyść. Nie PiS, raczej nie PO. Panie, ma Pan jakiś pomysł? Buta, arogancja i kompletna ignorancja prawnicza. Androny plecie Marcinkiewicz, prawie że groźby pod adresem sędziego Olszewskiego wygaduje Kaczyński, do tego zastęp aniołów. Po prostu horror. A kto uchwalił taką, a nie inną ustawę lustracyjną? A kto wyzywał prezydenta Kwaśniewskiego od poplecznika ubeków, gdy ten ośmielił się skierować za rządów AWS-u tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego? Czy oburzał się, gdy prezydent Wałęsa był lustrowany?? Nie przeszkadzało mu, gdy płk Nowek „znalazł” agenta „Alka” pracującego w „Życiu Warszawy”, którym to agentem [link widoczny dla zalogowanych]
miał być rzekomo, choć każdy nawet średnio interesujący się polityką wiedział, że prezydent był dzinnikarzem. Gdy nastał PiS, ten „sławny” tropiciel-pułkownik znów wrócił do łask i pracuje w UOP-ie. To Kaczyńskim i spółce nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Boli, gdy to samo przechodzi( nawiasem ,mówiąc zupełnie bez klasy). Bo co? Bo biją naszych? A niech biją. Nic mnie to nie obchodzi. Muszę wyznać szczerze, że nie współczuję Zycie Gilowskiej ani troche. Ta polityczka prawicy zawsze opowiadała się za lustracja, zawsze związana była z prolustracyjnymi ugrupowaniami politycznymi. Dzisiaj los wymierza jej za to surowo sprawiedliwość. Wiadomo, kto pod kim dołki kopie… Lustracja miała być narzędziem w rękach prawicy do zwalczania politycznych przeciwników, przede wszystkim tych z lewicy. Nie przypominam sobie, żeby Marcinkiewicz bronił przed zarzutami Rzecznika Interesu Publicznego np.. Chyba nawet przeciwnie, politycy prawicy w razie cienia podejrzenia wobec „czerwonego” gorliwie ustawiali publiczny szafot. Ich dzisiejsze zachowanie jest dowodem niesłychanej hipokryzji. A w wielkie rozbawienie wprowadza mnie fakt, że zwolennicy „prawdy i oczyszczenia” być może sami nieświadomie założyli sobie lustracyjną pętlę na szyję. Jest jednak sprawiedliwość
Parafrazując Gałczyńskiego powiem tak
I tu dochodzimy do pytania związanego Co do samej lustracji, [link widoczny dla zalogowanych] otwieranie archiwów dla publiczności jest niedorzeczne. Skoro w takiej na przykład sprawie pani Gilowskiej eksperci (eksperci? nie mogą dojść do jednoznacznych wniosków, to co będzie z całą rzeszą spraw? Na początku Reformacji dowolna interpretacja Biblii przez każdego doprowadziła w konsekwencji do wojen religijnych i palenia na stosach wzajemnego. Do burzenia klasztorów i mordowania mnichów. To oczywiście przesadzone porównanie, ale mechanizm jest ten sam. W papierach po SB nie powinien grzebać byle kto, bo więcej z tego szkody niz pożytku. Tym bardziej, że roją się od fałszywek i są neikompletne. Podkreslam kolejny raz ten argument: skoro przypuszcza się że większość została zniszczona, to lustracja będzie wybiórcza. Nie dość, że będzie więc niesprawiedliwa, ale i tak nie oczyści życia publicznego z agentów, czego tak pragną lustratorzy.
Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę ich argument o możliwości szantażowania b. agantów papierami, to nasuwa się jedyne logiczne rozwiązanie: papiery SB należy zniszczyć. Usunie możliwość szantażu, [link widoczny dla zalogowanych] zrówna w prawach wsyztkich, a wreszcie, załatwi najwazniejszą sprawę: uwolni energię ludzi, przestaną bić pianę w sprawie lustracji i zjamą się budową kraju. z postem. co Pan sądzi o lustracji dziennikarzy? Czy Pan wystapił o status pokrzywdzonego do IPNu? A koledzy z Polityki? Czy ktoś wystąpił? Czy już wiadomo, kto na Was donosił? Jak przysłowie piskorze wiją PIS-owcy ogłaszając nieprawdopodobne przyczyny tego „ataku w serce ” Premier Rządu – Kompromitacja ,bo nieznajomość abecadła prawa Lustracyjnego ( i jego asystentów”-podpowiadaczy )., kolejny atak na Sędziów i ich niezawisłość!!! To kolejna beszczelność . Ziobro , obietywny i aktywny napewno smaży śledztwo p-ko Prezesowi Cała chmara głupców -propagandystów objaśniających casus Zyty według optyki PISowskiej . Przykładowo w TVN -24, wczorajszyGość ponad 30′ -kobieta z redakcji „OZON „(pominę jej imie i nazwisko ) a jest ich sporo . Nie jestem po zadnej stronie w archiwach IPN . Dramatycznie podpowiadam Gentycznie czystym POLAKOM ,zróbcie coś i zamknijcie na amen zamkniete jeszcze nieco wrota IPN. Ofiar bedziecie mieli wiecej jak w tragicznym powstaniu Warszawskim(myśle o tzw. smierci cywilnej ) . W tej właśnie chwili w radio TOK -FM trwa dyskusja . Satyryk ,apologeta tego zrujnowania Warszawy .WG. niego było 300-400 tysiecy OFIAR ! Tak trzeba bylo !!! głosi Pietrzak !! . Marek -uczestnik dyskusji -próbuje wprowadzic sporo racjonalności w ocenach przeszlości ….. No właśnie jest za rozwiazaniem a’la Warszawa 44 a Kondrat podpowiada ,ze Syboliczna Praga jest Mekką gdzie chce się być . „Patrioci ” nie jedną klęskę [link widoczny dla zalogowanych] sprowadzili na Rzeczpospolitą . Dla wyjaśnienia ,jako Slazak polonizujący się w Szczecinie klima długie juz lata – tak bardzo chciałbym prostego do bólu, pragmatycznego postępowania . Nie bądźmy chcą chwały bo są Kombatantami mamy ich podziwiac i karmić , a Kondratowie pracują i patrzą racjonalnie w przyszłość .Oby ta większość Sejmowa przy okazjii casusu oprzytomniała i wtedy Ofiara która de facto zabiegała sama o taki Swój koniec Kariery , na pójdzie na MarneNo dobrze, nie dalo sie zalatwic kwitu dla corki, u mormonow nie mozna wozic alkoholu inaczej jak w bagazniku, bobasy na plazy lataja w pieluchach, na stacji benzynowej trzeba udowodnic swoj wiek kupujac papierosy, ale przy kasie stoi stand z amunicja wszelkiego kalibru (widziane na I95, w jednej ze stacji benzynowych)…. SO WHAT ?
Widac to ludziom odpowiada, taki sposob ulozenia spraw podoba sie Amerykanom. Co kraj to obyczaj. Wypada sie dostosowac, zas w przypadku grupy Zakonaper czy jakos tam – rzeczywiscie typowy przyklad swojskiego „eeee-taaaaaaaam, kto to sprawdzi ?” Jak widac – sprawdza.
Ilekroc jezdze do USA (a mam do granicy niecale 60 km i jezdze dosc czesto), to zawsze pamietam, ze mimo faktu, iz oficjalnie jest to „granica przyjazni”, to jednak wjezdzam do obcego mi kraju, gdzie nie tylko system miar i wag jest inny, ale tez obyczaje oraz reakcja na zachowania.
Z drugiej strony nie slychac jakos, zeby lud sie burzyl i domagal sie zniesienia regulacji, ktore cytuje Falicz czy inni. Sa wazniejsze sprawy niz kochanie sie z ryba, krj slipek na basenie czy zakaz noszenia butow ze skory (swoja droga, z uwagi na amerykanski system prawny, to warto sprawdzic ile z przepisow cytowanych przez Falicza stanowi martwa litere prawa – fenomen znany nie tylko w Ameryce). Miejscowi nie buntuja sie, gdyz widac miejscowym te regulacje nie przeszkadzaja, czy nam sie to podoba, czy nie. I to jest najwazniejsze.
Powyzsze nie jest hymnem na czesc USA, ale raczej przypomnieniem, ze co kraj to obyczaj. W przypadku USA – co stan, czy nawet co hrabstwo.
W jaka gre polityczna zostal wkrecony POlanski – nie wiem. MOwia cos o targach na temat szwajcarskiej tajemnicy bankowej… Polanski za zachowanie tajemnicy numerowanych kont bankowych ? Brzmi raczej absurdalnie.
Znam Woodstock nie Przystanek Woodstock. mysle ze Polska sie spoznila o te 40 lat, tam cpali bardziej niz pili ale to w ameryce minelo, inny etap, inni ludzie. To jest dopiero w polsce. ze pija to normalne tam kiedys cpali ale tam byl ten protest antywojenny, ludzie z tego wyszli stali sie lekarzami i biznesmenami, Przesluchałem pare kawałkow z artykułu , muzycznie te kapele sa slabiutkie. Maria Peszek bardzo dobra , jej repertuar jest bogaty, dobre słowa muzyka interpretacja, ma talent. No pewnie że pije się wszędzie coto za nowość? Przeglądając relację i fotki z tego spędu , natrafiłem na ….
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacko
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:43, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Agenci federalni USA zatrzymali w czwartek ponad 40 osób podejrzanych o korupcję i pranie milionów dolarów. Wśród aresztowanych było czterech burmistrzów ze stanu New Jersey, politycy, członkowie rad miejskich, urzędnicy oraz rabini z Brooklynu, z powiązaniami w Izraelu i Szwajcarii. Było ich tak wielu, że trzeba było użyć autobusu, by dostarczyć ich do biura prokuratora w Newark. Rzadko kiedy jednym autokarem podróżuje tyle „grubych ryb”…
„Wydaje się, że każdy chciał kawałek tortu”, powiedział działających prokurator Ralph J. Marra Jr
korupcja była powszechna i wszechobecna. (He said the politicians in New Jersey „existed in an ethics-free zone.”)
WSZYSCY politycy byli od dziesiecioleci przekupywani.
W New Jersey akurat wpadli …
ale nalezy watpic, ze gdzie indziej jest jakos wyjatkowo inaczej po amerykansku praworzadnie…Mieszkam w USA od 1992 roku. Bardzo podoba mi się to, ze w USA przestrzega się przepisy na każdym kroku. Przede wszystkim, to ze plącąc podatki Policja spełnia swoje obowiązki, łapiąc piratów drogowych w mojej dzielnicy zamieszkania. Przez co jest minimalna ilość stłuczek, i dzięki temu place niższe ubezpieczenie w mojej dzielnicy. Polacy w większości to kombinatorzy. Zespól Zakopower chciał sobie zakpić z Prawa Federalnego w USA. 4 członków zespołu, posiadali wcześniej wydane Promesy 10 letnie. Mogli sobie latać turystycznie do USA do woli i przebywać 6 miesięcy łącznie w danym roku. Ale zachciało się zakombinować jak uniknąć, straty 10 letniej promesy, w przypadku wydania wizy Artystycznej, jednokrotnego przekroczenia granicy USA. Oczywiście uniknąć zapłaty podatku, od zarobionej kwoty. Dwóch wiz jednocześnie nie można posiadać. Albo turystyczna, albo pracownicza artystyczna. W Polsce przepisy prawa znajdują się tylko w bibliotece, na co dzień nikt ich nie przestrzega. Polacy się już tak do tego przyzwyczaili, ze dziwią się ze w jakiś krajach się je przestrzega, nazywając to archaicznymi przepisami. Pamiętam jak miałem 7 lat, jak w kiosku Ruchu kupowałem,http://jesterforum.altervista.org/
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Skandal w New Jersey to jedynie czubek gory lodowej – swiadczy on o tym jak gruntownie system polityczny przezarty jest korupcja.
System w NJ funkcjonowal na tej zasadzie przez dziesieciolecia
DUZO gorzej jest w poludniowych stanach, ktore przypominaly i przypominaja spleciona mafijna siatka wiazaca biznes z polityka bardziej sredniowieczne
panstewka niz nowoczesny demokratyczny praworzadny kraj.
W Waszyngtonie tysiace lobbistow z wypchanymi portfelami rozglada sie za chetnymi politykami, ktorzy przeforsuja kolejna korzystna uchwale.
Zartow nie ma dla drobnych kryminalistow najczesciej czarnych, ktorzy za drobne przestepstwa wypelniaja wiezienia w najwyzszym procencie ze wszystkich tzw. rozwinietych krajow swiata.
W Ameryce nie ma zartow – to chyba smutny opierajacy sie na blednym micie stereotyp nadwislanskiej prowincji.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sporty w 10-siatkach niby dla ojca. Paliliśmy z chłopakami bez problemów. Kioskarka nie zwracała na to uwagi, a przechodnie czasami kiwali glowa, ze matka wam tyłki przetrzepie jak zobaczy i na tym się kończyło. Mając 10-12 lat goniłem do sklepu po wódkę, jak przyszli znajomi do ojca na imieniny. Ledwie do lady sięgałem, to sprzedawca schylał się na dół, by mi do siatki włożyć. Polacy płaca podatki, i tak naprawdę, po za płaceniem nie wiedza gdzie ida ich pieniądze. W USA w mojej dzielnicy, co rok dostaje sprawozdanie do domu przysyłane, na co poszły moje podatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|